sierpnia 26, 2020

Recenzja lakierów hybrydowych CLAVIER

Recenzja lakierów hybrydowych CLAVIER

 Dzień dobry!


Przychodzę dzisiaj do was z recenzją lakierów hybrydowych marki CLAVIER. Marka jest dla mnie totalną nowością. Wcześniej nawet o niej nie słyszałam.ale dzięki temu że jestem jedną z ambasadorek-kosmetycznych.pl to mogłam ją poznać. Ja gdy tylko zobaczyłam,że jest nabór do tego projektu zgłosiłam się bez większego zastanowienia. Jestem stylistką paznokci wiec lubię testować tego typu produkty. CLAVIER to marka posiadająca kilka swoich odsłon. 

Lakiery hybrydowe Clavier Luxury to kolekcja lakierów o innowacyjnej formule ze świetną konsystencją. Już pierwsza warstwa fajnie kryje.Ale ja zawsze kładę dwie,bo pod mocniejszym światłem gdzieś i tak ta płytka się odbija.Marka zapewnia,że przez 3tyg.noszenia kolor się nie matowi i nie odpryskuje.Szeroki wybór kolorów kolekcji Clavier Luxury sprawi,że każdy znajdzie coś odpowiedniego dla siebie.

Kolekcja CLAVIER ProHYBRID to lakiery o średnio gęstej konsystencji. Jego łatwość nakładania pozwoli nawet cieszyć się z robienia samej paznokci. Posiada kilkanaście odcieni kolorów. Pięknym manicure możemy cieszyć się przez 3tyg. 

CLAVIER H!BRID posiada soczyste kolory,nadające sie idealnie na lato. To kolekcja o niskiej cenie a o dobrej jakości. Krysie jest przy pierwszej warstwie. Dobrze sie poziomuje i trzyma sie przez trzy tygodnie. 

Ekipa ambasodorki-kosmetycznej.pl przygodtowali dla nas jeden kolor z kolekcji LUXURY i jeden z ProHybrid. Oprócz kolorów dostaliśmy 5 pilników o rożnym kształcie i gradacji. By nasze zdobienia były bardziej finezyjne dostaliśmy folie holograficzne. Wszystko było zapakowane w pięknym opakowaniu.Pierwszy raz dostaliśmy coś w tak pięknym opakowaniu. 


U mnie z kolekcji ProHybrid trafił się kolor 073(ciemny fiolet). Kolor iście jesienny. Tu trochę marka ma małą wtopę bo miałyśmy zmalować letnie paznokcie,a wychodzą jesienne. Ale przymknijmy na to oko. Lakier ma bardzo dobrą pigmentację już po jednej warstwie jest piekne krycie.Ja oczywiście zawsze nakładam dwie,bo lepiej wybija się kolor.Utwardza się w lampie już po minucie. Bardzo mi się podoba to,że kolor buteleczki jest identyczny jak zawartość. Lakier dobrze rozprowadza się za pomocą dość cienkiego i wąskiego pędzelka.Trochę konsystencja jest za rzadka ale do opanowania. Ten kolor zmalowałam na różne sposoby.

Tutaj mam dla was do porównania kolor w macie i w błysku.Ja bardziej zdecydowanie wolę kolory w błysku.A wy jakie bardziej wolicie paznokcie?

Kolejna stylizacja w błysku ale z odrobiną złota.Do tej stylizacji wykorzystałam folię transferową,którą dostałyśmy w zestawie.


Z kolekcji LUXURY dostałam perłowy srebrny 34. Na pierwszy rzut oka rzuca sie piękne białe opakowanie lakieru. Na zakrętce butelki znajduje się kropka z oznaczeniem koloru.Bardzo elegancko wygląda. Lakier ma lepszą gęstość niż poprzedni lakier. Jego perłowy kolor widoczny jest już po pierwszej warstwie. To kolor który uzupełni każdą nudną stylizację. Pędzelek jest szerszy ale nie utrudnia pracy.  Już po minucie kolor mamy dobrze utwardzony. Po wyjęciu z lampy drobinki które znajdują się w tym lakierze pieknie się mienią. Z tym kolorem też stworzyłam wam kilka stylizacji.

Ten kolor na początek pokażę wam jak wygląda solo.

Tutaj postawiłam na klasykę,czyli french troche błysku i suszone kwiaty.


Błyszczący kolor nie musi być tylko zmalowany solo. Jaq tutaj wam pokazuje z delikatnym czarnym zdobieniem.


A na koniec zestawłam wam dwa kolory jakie dostałam do testowania. I osoboiście powiem wam,że ta stylizacja jest całkowicie taka jaką najbardziej lubie.

A wam która zaproponowana przeze mnie stylizacja najbardziej się podoba?

Dajcie koniecznie znać w komentarzu.

Pozdrawiam.

Buziaki ;* 


sierpnia 10, 2020

Kosmetyki ręcznie robione Full Mellow

Kosmetyki ręcznie robione Full Mellow
Dzień dobry!

Lipiec to był miesiąc pracowity,ale zaniedbałam was tutaj. Temu sierpień postanowiłam,że pomimo iż mam dużo pracy to tutaj też będę aktywna. No i słowa dotrzymuje,bo w tym tygodniu to już drugi wpis a miesiąc dopiero się zaczął. Jestem z siebie dumna i obym wytrwała w tym swoim postanowieniu.
Dzisiaj chciałam wam opowiedzieć o kosmetykach, które są ręcznie robione i pięknie pachną. Są to kosmetyki marki FULL MELLOW. Jest to Polska marka, która swoje kosmetyki wykonuje ręcznie z tak dużą starannością i dbałością o każdy szczegół, że aj...Swoje produkty tworzą z najlepszych surowców i olejków eterycznych. Używają wyłącznie składników wegańskich. Produkty nie są testowane na zwierzętach. Marka w swojej ofercie posiada kule do kąpieli z czego najbardziej słynie, produkty do pielęgnacji twarzy, kosmetyki dla dzieci jak i mężczyzn.
Ja z marką poznałam się jakiś czas gdy dostałam paczkę wygraną w konkursie na targach beauty days. Wtedy dostałam mus do ciała,który był kolorowy jak tęcza.Pachniał obłędnie. Mocno nawilżał suchą skórę mojego ciała.
A tym razem dostałam dwa kosmetyki od marki w ramach współpracy. Bardzo mi miło,że marka wybrała również mnie ;)


             

Moim pierwszym kosmetykiem,który dostałam jest olejek Sun Kiss. Olejek ma nadać naszej skórze delikatny blask. Drobinki zawarte w tym olejku są zrobione z wodorostów. Kosmetyk możemy stosować na twarz,ciało oraz włosy. Ja osobiście stosowałam go tylko na ciało ze względu na drobinki. Te drobinki są delikatne co daje fajny wygląd skórze jak by nas musnęło słonko. Ja stosowałam go podczas wyjazdu nad morzę. Planuję również go zabrać na kolejny wyjazd. Ale sadzę,że również będzie fajnie wyglądał jak będzie jakaś mała impreza czy na wesele jak się nią posmarujemy. Olejek nie dość że nadaje naszej skórze blask ale również nawilża ją,spowalnia proces jej starzenia. Olejek jest tak lekki, że nie jest wyczuwalny na skórze. Szybko się włania. Nie pozostawia lepkiej warstwy. Dla mnie to jest duże cudo zamknięte w małej buteleczce ;)

Drugą rzeczą jest kula do kąpieli. Lubię takie rzeczy. ja jestem sroką to jeden jak i drugi kosmetyk są dla mnie cudowne. I piszę to nie dla tego bo coś od kogoś dostałam. Piszę to dla tego że rajcują mnie takie rzeczy. A kto mnie zna ten wie że ja jestem maniakiem takich rzeczy ;) Ta kula robi sama robotę. Przygotowując sobie spa z ta kulka nie trzeba wiele robić.Dobrze że posiadam wanne to mogę z taką kulą urządzać sobie takie wieczory. Wpuszczamy ja do wanny a ona sama tworzy klimat. Kula musuje.Zabarwia wodę. Moja akurat to BLISS TOUGH. Wodę mam w moim ulubionym kolorze czyli różu. Kto mnie ogląda na instagramie ten mógł zobaczyć efekt. A jeśli nie widziałaś a chcesz zobaczyć nic straconego zapraszam na IG w relacjach wyróżnionych wszystko jest. Zapach jest tak obłedny. Pachnie słodkimi migdałami, winogronem i morelą. Po takiej kąpieli nasza skóra jest nawilżona, odżywiona i pełna blasku. An przeważnie gdy robię taka sobie kąpiel to wychodzę przesuszona i pomarszczona jak stara babcia. hehe ;) Wiele z was pytało mnie czy kolory ktore tworzy ta kula nie zostaje na wannie. Nic a nic nie zabarwia. Skóry też nie mamy kolorowej. Fajne jest też to,że produkt może być stosowany też do kąpieli dla dzieci jak i kobiety w ciąży mogą się w niej relaksować. Ten kosmetyk można nawet komuś podarować na prezent bo jest pięknie zapakowany w różowy papierek obwiązany tasiemką. Ja bym się ucieszyła.A ty?



              


           

Marka bardzo ciekawa. Już wiem,że zakupie mojemu mężowi serum do pielęgnacji brody. Jestem go ciekawa a przecież na sobie nie protestuje to on ucieszy się że coś w końcu i jemu zamówiłam ;)
A wy znacie markę Full Mellow?
Może macie jakieś swoje ulubione kosmetyki z ich oferty dajcie znać w komentarzu,to może sama się zapoznam.
Pozdrawiam.
Buziaki ;*


sierpnia 02, 2020

beGlossy - funny sunny

beGlossy - funny sunny
Dzień dobry! 

Mamy już sierpień.Dacie wiarę? Tak mi szybko lipiec zleciał,że nawet nie napisałam ani jednego posta. Zaniedbałam was tu trochę. Ale tyle pracy miałam i ani jednego  dnia wolnego.Nawet nie odczułam że miałam tydzień wolnego. Serio praca wre po powrocie z przymusowego dwumiesięcznego urlopu. Dzisiaj mam pierwszą wolną niedzielę od miesiąca. Mam taka spokojną i wolną niedzielę bez dziecka i bez pracy. Temu postanowiłam nadrobić te wszystkie zaległości i produkuje aż cztery nowe posty.
Dzisiaj zaczniemy od lipcowej edycji pudełka beGlossy Funny Sunny. Znalazły się tutaj pełnowymiarowe kosmetyki i jedna próbka nie kosmetyczna. Cieszy mnie bardzo że pudełko w którym znajduje się sześć kosmetyków,to wszystkie są pełnowymiarowe a nie pół na pół tak jak było kiedyś. Tu ekipa zrobiła postęp.


Zaczniemy od kosmetyków których znalazło się najwięcej,czyli kosmetyki do twarzy. Nawilżająca maska hydrożelowa na usta Gold Hydrogel MBEAUTY COSMETICS to luksusowa maska na usta. Maska zawiera 24-karatowe złoto. Brzmi łał. Ma za zadanie intensywnie nawilżać, wygładzać, ujędrniać oraz regenerować spierzchnięte usta. Aktywne składniki zawarte w masce mają sprawić, że usta staną się gładkie i ujędrnione. Panda Maska łagodząca na tkaninie INFINITY  jest maską łagodzacą na tkaninie. Maska dzięki wysokiej zawartości składników aktywnych intensywnie nawilża i poprawia kondycje skóry. Ekstrakt z liści oczaru wirginijskiego ma działanie przeciwzapalne, przeciwutleniajace i przeciwbakteryjne. Zawarty kwas hialuronowy odbudowuje skórę. Aktywny kompres w masce RED BLOCKER jest to czerwona maska która ma dostarczyć naszej skórze kompleks minerałów niezbędnych do jej prawidłowego funkcjonowania. Maska ma również zmniejszyć widoczność pajączków i likwidować zaczerwienienia. Formuła maski charakteryzuje sie półschnąca konsystencja która otula skórę jak kompres,równocześnie pozwalając na efektywne przenikanie składników aktywnych w głąb naskórka. To doskonałe uzupełnienie codziennej pielęgnacji skóry wrażliwej, naczynkowej i skłonnej do zaczerwienień. Holograficzny rozświetlacz do warzy i ciała AA WINGS OF COLOR to produkt do makijazu oczu,twarzy i ciała. Kosmetyk zawiera trzy odcienie: turmalinowy fiolet, szafirowy błękit i szmaragdową zieleń. Paletka wzbogacona jest o krzemionkę, olej z awokado oraz ekstrakt z alg czerwonych.Te odcienie umożliwiają stworzyć makijaż z blaskiem widocznym pod każdym kątem.


Teraz czas na kosmetyki do pielęgnacji ciała. Dawno nie było żelu pod prysznic. W tym miesiącu nareszcie jest. Może ktoś się nie cieszy ja lubię dostawać takie kosmetyki bo je najzwyczajniej w świecie stosuje regularnie. Zel pod prysznic Fresh Blends Nivea jest odświeżającym z formułą zawierająca 90% składników naturalnych. Ekstrakt z maliny i borówki oraz z mleka migdałowego dba o nasza skórę. Lubie kosmetyki z pięknym owocowym zapachu idealnie nadającym się na lato.
Dezodorant roll-on Freschezza N.A.E. jest to odświeżający dezodorant w kulce. Posiada formułę wegańską. Dzięki połączeniu ekstraktu z rozmarynu i liści organicznego tymianku skutecznie chroni przed przykrym zapachem aż przez 24h. Zapewnia przyjemne uczucie świeżości. Nie zawiera soli aluminium i alkoholu.


Ostatnią rzeczą jaka się znalazła w tym miesiącu jest produkt nie kosmetyczny. Jest to próbka koncentratu do płukania tkanin Fresh Sky SILAN. Płyn dobrze znam bo go używam na odzień.  Płyn do zmiękczania tkanin ma nowa formułe mikrokapsułek zapachowych. Zapewnia świeżość i zapach tkaninom przez nawet 140dni. Tylko pytanie kto tyle przechowuje jedną rzecz ;) hehe



Tak się prezentuje lipcowa edycja pudełka beGlossy. Dla mnie znalazły sie tu trzy produkty i marki których totalnie nie znam. Temu cieszę się,że subskrybuje te pudełko.
Ja osobiście jestem ciekawa maski do ust,bo nigdy nie stosowałam tego typu kosmetyków. Ale nie jestem za tym by w takich pudełkach pojawiały się produkty do pielęgnacji ubrań czy czystości domowej. Co to to nie.
A Ty coś tu znalazłaś co Cię zainteresowało? Daj znać w komentarzu.
Pozdrawiam.
Buziaki ;*

czerwca 30, 2020

beGlossy - Kierunek na piękno

beGlossy - Kierunek na piękno
Dzień dobry!

Czerwiec dobiega końca a ja dopiero przychodzę do was z zawartością pudełka beGlossy. Ale to nie tylko ja mam takie opóźnienie z opisaniem go wam tutaj tylko ekipa nam wysłała je w tym miesiącu bardzo późno. Ja swoje pudełko dostałam w czwartek,ale że mnie nie było w domu to kurier zostawił w DECORNI(firany na miarę) i mogłam odebrać dopiero w poniedziałek. Ale wiecie co się nie odwlecze to nie uciecze. No nie? ;)
No to tak. W tym miesiacu pudełko zwie się " Kierunek na piękno". Zawartość jest całkiem fajna. W pudełku znajdują się same produkty pełnowymiarowe co ja nie ukrywam bardzo mi się to podoba,bo takiego pudełka nie przypominam sobie by było.Każdy znajdzie tu coś dla siebie,bo znajdziemy tu kosmetyki do pielęgnacji włosów, twarzy,ciała i makijażu.
Ale koniec tego wstępu i przechodzimy do konkretów.



Na początek zacznijmy od kosmetyków do pielęgnacji włosów bo jest ich tu aż trzy. Szampon do włosów w kostce z olejem z awokado NATURE BOX  który ma wyrażnie poprawić kondycje naszych włosów.Wzmacnia i odbudowuje zniszczone włosy,a również końcówki są zabezpieczone przed rozdwajaniem się. Podczas mycia tworzy się lekka piana,która skutecznie usuwa wszystkie zanieczyszczenia.  Maska regenerująca do włosów w formie czepka Lbiotica jest nasączona produktami składników aktywnych. Zapewnia łatwe aplikowanie i głęboka regenerację włosów. To kuracja otulająca włosy apetycznym zapachem mleka ze słodkim karmelem i miodem. Maska zabezpiecza i wygładza zniszczone końce. Efekt widoczny już po 10 min.
Nowość dla mnie jest bezbarwna maska do włosów GOT2B, która ma ujarzmić nasze niesforne kosmyki włosów. Po odkręceniu wygląda jak tusz do rzęs bo ma taka szczoteczkę, ale pamiętajcie nie stosujemy na rzęsy i brwi. Jest to bezbarwna maska do ogarnięcia włosów które nam odstają. Ja mam takich sporo wiec jestem bardzo ciekawa tego kosmetyku ;)


Znalazłam też jeden jedyny kosmetyk do twarzy. A jest to maseczka do twarzy ORGANIC LAB, która jako jedyna w Polsce posiada nanoczasteczki metali szlachetnych i połszlachetnych z ekstraktem oraz olejem roślinnym. Maska jest nawilżająca i wspomagająca zniwelować zaczerwienienia. Ten produkt jest na dwa razy bo ma dwie mini saszetki które wypełnione są po brzegi.
Kolejny kosmetyk jest do higieny intymnej,czyli nawilżający żel AA. Hipoalergiczny żel nawilżający, odświeżający. Zawiera 95% składników pochodzenia naturalnego. Zawarty w nim kwas hialuronowy niweluje nieprzyjemne uczucie swędzenia oraz pieczenia. Ekstrakt z aloesu zmiękcza włoski ułatwiając ich golenie. Otrzymał pozytywną ocenę Polskiego Towarzystwa Ginekologicznego.


I na koniec mam dla was kolorówkę. Metallic Liquid Lips  BELL u mnie znalazł się w odcieniu 203. Hypoalergiczna metaliczna płynna matowa pomadka do ust.Wyrazisty kolor i intensywne matowe wykończenie pozwala cieszyć się efektem końcowym przez cały dzień. Pomadka dzięki swojej płynnej formule ma efekt mocnego krycia. Pewnie nie raz zobaczycie ja u mnie na moim profilu.
Ekipa beGlossy podarowała ambasadorkom swoich pudełek kredkę do ust dream lips lipliner GOLDEN ROSE o nr 533.Ta kredka jest wodoodporna,co świetnie się sprawdzi na wyjazdach wakacyjnych nad morze. Lekka, kremowa formuła ułatwia nam aplikację. Odcień świetnie wpasuje się w tą nową pomadkę która znalazła się w tym pudełku.

Cała zawartość podoba mi się pomimo,że za dużo znalazło się kosmetyków do włosów. Ja jestem tą osobą co wolę kosmetyki do ciała i twarzy a moje włosy nie sa prze zemnie dopieszczane. Cieszę się bardzo z tych produktów do makijażu i już nie mogę doczekać się makijaży ;) ;)
A wam kochani co sie podoba w tym miesiacu? Dajcie koniecznie znać w komentarzu.
Pozdrawiam.
Buziaki ;**

maja 25, 2020

beGlossy - Make May Day

beGlossy - Make May Day
Dzień dobry!

Kochane dzisiaj wcześniej skończyłam pracę i postanowiłam nadrobić zaległości jakie poczyniłam na blogu. Dokładnie miesiąc temu dodałam jeden tylko wpis,a miałam przecież niby sporo czasu, bo siedziałam w domu. Ale jak to mówi mama było dużo czasu a miałam brak czasu. Tydzień temu wróciłam do pracy i jakoś od razu moje życie stało się bardziej poukładane. Wracam na moje tępo życia i tym samym wracam do was.

Dzisiaj mam dla was zawartość majowego pudełka BeGlossy. W tym miesiącu pudełko nosi nazwę
" Make May Day" i znalazło się 6 kosmetyków. Ekipa w tym miesiącu postawiła na pielegnacje twarzy i włosów, nic nie znalazło się do pielęgnacji ciała. Czy to dobrze czy źle? Moim zdaniem wolałabym coś dostać do ciała niż kolejny raz pod rząd odżywkę do włosów.


Zacznijmy od kosmetyków do pielęgnacji twarzy bo ich mamy najwięcej.
Kolejny raz w pudełku znajdujemy maskę oczyszczająca na tkaninie Selfie Project  z lini EmojiLook. Tylko tym razem maseczka miała inną emotke #sohappy. Maska oczyszczająca na tkaninie błyskawicznie poprawia kondycje skóry. Botaniczne składniki aktywne równomiernie wnikają w skórę. Maska ogranicza nadprodukcje sebum, ściąga i odblokowuje pory. Wspomaga redukcje niedoskonałości. Wygładza i nawilża skórę, która odzyskuje naturalny i promienny wygląd.
Również kolejny raz otrzymujemy też jakiś kosmetyk marki Tołpa. W tym miesiącu jest to serum-booster głęboko nawilżający który stworzony jest dla skóry alergicznej, wrażliwej i odwodnionej. Zadaniem tego serum jest mocno nawilżyć, wspomóc regenerację i złagodzić podrażnienia. Skóra po jego zastosowaniu staje się gładka, promienna i odświeżona.
Ciekawym kosmetykiem do pielęgnacji twarzy są chusteczki węglowe do demakijażu i oczyszczania Lbiotica. Chusteczki są wzbogacone o węgiel aktywny, który dzięki silnym właściwościom absorbującym, posiada zdolność głębokiego oczyszczania skóry twarzy. Redukuje nadmiar sebum, pozostawia skórę matową i oczyszczoną.
Ostatnim produktem w tej kategorii jest pasta do zębów z oleju kokosowego, miętą i cytryn NIYOK. Naturalna pasta do zębów bez syntetycznych składników. Głównym składnikiem pasty jest olej kokosowy, który działa antybakteryjnie i zapobiega zapaleniom dziąseł. Pasta jest formułą wegańską, co pokazuje 99% składników naturalnych.


Teraz czas na pielęgnacje włosów. I tu znalazły się dwa kosmetyki. Na pierwszy ogień idzie dla mnie nieznany czarny szampon detoksykujący BioKap. Szampon stworzony dla ludzi żyjacych w wysoko zanieczyszczonym środowisku. Zawarte składniki aktywne maja bardzo bogate właściwości. Aktywny węgiel pomaga usuwać zanieczyszczenia, pozostałość smogu i nadmiar sebum. Czarna glinka oczyszcza i działa detoksykując. W tej kategorii otrzymaliśmy również kurację dla wypielęgnowanych i wygładzonych włosów na dwa sposoby Syoos. Jest to maska ożelowej konsystencji którą możemy stosować przed umyciem włosów lub po. Przed umyciem włosów działa jak nawilżająca maska, która zapewnia nawilżenie włosów od ich nasady po same końce. Po umyciu działa jak kuracja eksperesowa i zapobiega puszeniu się włosów, ułatwia układanie, dodaje blasku.


Jak widzicie zawartość jest ciekawa, ale mało zróżnicowana. Mnie najbardziej ciekawi czarny szampon i pasta do zębów. A wam jak się podoba zawartość? Koniecznie dajcie znać w komentarzu.
Pozdrawiam.
Buziaki ;*


kwietnia 25, 2020

Zabieg rozjaśniający przebarwienia w 4etapach od TOŁPA

Zabieg rozjaśniający przebarwienia w 4etapach od TOŁPA
Dzień dobry!

Przyszedł kolejny weekend kwarantanny więc to dobry czas by zrobić coś dla siebie. Salony urody pozamykane więc sięgamy po kosmetyki,które mamy w domu lub robimy sami z produktów,które znajdziemy w kuchni. Ja kosmetyków do pielęgnacji mam pod dostatkiem dlatego zużywam i testuje je dla was. Tym razem zabrałam się intensywny zabieg rozjaśniający przebarwienia TOŁPA ESTETIC. Zabieg składa się z czterech etapów. Czas wykonania takiego zabiegu to 20min, więc wykona go każda kobieta nawet ta z gromadką dzieci. ;)
W opakowaniu znajdziemy:
1. złuszczającą chusteczkę
2. skoncentrowane serum
3. biopolimerową maskę 
4. rozjaśniający krem


Przed rozpoczęciem zabiegu trzeba oczyścić dokładnie skórę twarzy.
I przechodzimy do zabiegu.

I etap - Złuszczająca chusteczka 


Chusteczka nasączona jest kwasem glikolowym i fitowym. Delikatnie złuszcza martwy naskórek. Redukuje przebarwienia i rozjaśnia koloryt skóry. Wygładza, spłyca drobne zmarszczki i przywraca skórze blask. Podczas stosowania chusteczki możemy poczuć niewielkie mrowienie lub pieczenie ale to związane jest z zawartością kwasów.
Sposób użycia: Przetrzeć oczyszczoną twarz chusteczką omijając okolice oczu i ust. Delikatnie wmasowywać w skórę zawartość chusteczki. Nie spłukujemy!

II etap - Serum 


Serum zawiera alaninę, glicerynę. Lekkie, płynne i skoncentrowane serum wnika w głąb skóry. Redukuje nierównomierne rozmieszczenie pigmentu. Zmniejsza i rozjaśnia intensywność przebarwień. W trakcie stosowania możemy odczuć pieczenie  lub zauważyć delikatne zaczerwienienie.
Sposób użycia : Nanieść serum na dłoń. Następnie rozprowadzić na twarz omijając okolice oczu. Na krótką chwile pozostawić do wchłonięcia. nie spłukiwać.

III etap - Biopolimerowa maska 


Maska to biopolimerowy kompleks pullulanu i kwasu alginowego z seryną, trehaloza i mocznikiem. Zawiera też komórki macierzyste z kopru morskiego. Maska działa wielozadaniowo. Redukuje przebarwienia.Wyrównuje koloryt. Pozostawia skórę gładką i rozjaśnioną. Podczas jej stosowania odczujemy przyjemne uczucie komfortu i ukojenie skóry.
Sposób użycia: Nanieść maskę równomiernie na twarz. Wykonać delikatny masaż i pozostawić na 10min. Spłukać letnią wodą.

IV etap - krem


Zawiera czysty kwas hialuronowy oraz komórki macierzyste z kopru morskiego. Krem stanowi ostatni etap zabiegu. Ma on za zadanie podtrzymać i wzmocnić efekt całej kuracji. Jednocześnie chroni przed niekorzystnymi wpływami czynników zewnętrznych. Skóra jest gładka, rozjaśniona i rozświetlona.
Sposób użycia: Nanieść krem na twarz po wszystkich etapach zabiegu. Wmasować począwszy od szyi ku gorze.

Jestem już po zastosowaniu zabiegu i muszę wam przyznać, że jestem zachwycona. Skóra wygląda na jaśniejszą. Delikatne przebarwienia zostały wyrównane a te mocniejsze przybladły. Myślec, że jak za jakiś czas powtórzę zabieg to i te mocniejsze będą niewidoczne. Sam producent zaleca przy bardziej nasilonych problemach stosować zabieg 2razy w tygodniu, ale z 3dniowym odstępem. Zauważyłam też, że moja skóra uzyskała bardzo fają w dotyku miękkość. 
Polecam to osobom które maja taki sam problem jak ja. Teraz do salonów na zabiegi chodzić nie możemy ale do drogerii po taki kosmetyk już tak. Ale nie to bym was na mawiała wychodzić z domu i iść do drogerii bo też możecie zamówić na stronie TOŁPA ;)
Pamiętajmy też że po takim zabiegu gdzie są zawarte kwasy musimy chronić naszą skórę kremami z filtrem,najlepiej 50!

A może używałaś już tego produktu i możesz podzielić się swoją opinią to czekam. Daj znać w komentarzu.
Pozdrawiam.
Buziaki ;*



marca 22, 2020

Wzmacniająco - nawilżająca formuła Boostera Mineral 89

Wzmacniająco - nawilżająca formuła Boostera Mineral 89
Dzień dobry!

Teraz każdy z nam ma dużo czasu przez zaistniała sytuację związaną z wirusem i na pewno nadrabiacie zaległości blogowe jak i czas z rodziną. Ja już wszystko co było możliwe w mieszkaniu ogarnęłam, zaczęłam gotować przeróżne smaczne rzeczy oraz testuje kosmetyki które leżą i czekają spokojnie na swoją kolej.
Już jakiś czas temu dostałam od VICHY produkt który przeznaczony jest dla kobiet aktywnych zawodowo jak i sportowo, zajętych pracą i obowiązkami domowymi. Mineral 89 Booster to o nim mowa ma za zadanie wzmocnić barierę ochronną naszej skóry gdziekolwiek jesteśmy i co robimy.


Co pisze producent:
Booster wzmacniająco - nawilżający z kwasem hialuronowym nawilża, ujędrnia, wzmacnia barierę ochronną skóry przed szkodliwymi czynnikami zewnętrznymi. Wspiera naturalną siłę naszej skóry dlatego dobrze chroni ja przed szkodliwymi czynnikami wewnętrznymi jak i zewnętrznymi (np.klimatyzacją, stres,zmęczenie). Zawarta woda termalna wspiera naturalne mechanizmy obronne skóry.
W składzie znajduje się : woda termalna- wydobyta z serca francuskiego wulkanu, kwas hialuronowy- zapewnia odpowiednią sprężystość skóry i nawilżenie


Moja opinia:
Produkt stosuję prawie miesiąc i widzę ogromną poprawę. Moja skóra nie należy do suchych ale ten booster nawilża ją odpowiednio i polecam dla każdego rodzaju cery. Moja cera stała się bardziej wypoczęta. Stosowałam go codziennie rano pod makijaż jako baza i powiem wam,że fajnie się sprawdził. Podkład się nie ważył, nie ściągał a to dla mnie bardzo duży plus.
Duży plus dla mnie jest to,że booster zamknięty jest w szklanym opakowaniu z pompką, bo jest to wygodne w użytkowaniu. W takim opakowaniu widzimy ile kosmetyku nam zostało  a ile zużyliśmy. Pompka pozwala nam dozować odpowiednią ilość produktu i dzięki temu nie marnujemy go. Jedno naciśnięcie pompki daje nam taką ilość produktu, która wystarcza na całą twarz.


Booster posiada konsystencję żelową,która szybko się wchłania. Nie pozostawia uczucia lepkości. Twarz po jego nałożeniu jest miękka, gładka i nawilżona.
Produkt jest bardzo wydajny temu uważam, że warto zainwestować 80zł( 50ml).


Jeśli jesteś osobą która żyje pełnią życia i nie ma czasu na zabiegi kosmetyczne to polecam wam ten produkt w 100%. Szczególnie polecam osobom z suchą skórą.
A wy kochane używałyście już tego boostera? Jeśli tak to koniecznie dajcie znać jak wam się sprawdził.
Pozdrawiam.
Buziaki ;*

marca 16, 2020

BeGlossy - spring garden

BeGlossy - spring garden
Dzień dobry!

Nowy miesiąc to oznacza tylko jedno,nowe pudełko beGlossy. Tematem przewodnim marcowego pudełka jest Spring Garden.  Znalazło się tutaj 5 kosmetyków pełno wymiarowych i jeśli ktoś zamówił swoje pudełko przed dniem kobiet dostał jeszcze jeden kosmetyk w prezencie. Wszystkie kosmetyki są do pielęgnacji to mnie bardzo cieszy. Więcej jest do pielęgnacji twarzy a to mi się podoba bo lubię dbać o swoją buzię i tych kosmetyków idzie u mnie najwięcej.
Jesteście ciekawi co się znalazło? To zapraszam do czytania.



W tym miesiącu znalazł się jeden kosmetyk do pielęgnacji ciała. Tym kosmetykiem jest naturalny odżywczy balsam z olejkiem z dzikiej róży COSNATURE NATURKOSMETIK. Balsam posiada starannie dobrane olejki roślinne, które są dostosowane do potrzeb suchej skóry. Swietnie się wchłania nie pozostawiając uczucia tłustej skóry.



Kolejne kosmetyki są do pielęgnacji włosów. Suchy szampon w piance Silky Foam GOT2B ta formuła nie pozostawia widocznych śladów na włosach. Szybko oczyszcza i odświeża włosy, aby pachniały jak świeżo po umyciu.
Zielona odżywka regenerująca do włosów DERMAGLIN znalazły osoby zamawiające pudełko przed dniem kobiet. Składniki aktywne odżywki są niezbędne do tworzenia keratyny by wspomóc odbudowę włosa. Odżywka regeneruje i wzmacnia wierzchnią warstwę włosa. Polecana jest osobą z przetłuszczającymi się włosami i borykającymi się z ich nadmiernym wypadaniem.


Następne trio jest przeznaczone do pielęgnacji twarzy.
Krem przeciw pierwszym zmarszczkom TOŁPA przeciwdziała przedwczesnemu starzeniu, codziennie chroni skórę przed wolnymi rodnikami. Spłyca drobne zmarszczki. Silnie nawilża i poprawia elastyczność. Pozostawia skórę gładką, świeżą i promienną.
Serum punktowe z korektorem BIOLIQ skutecznie redukuje miejscowe niedoskonałości skóry. Wyrażnie zmniejsza widoczność niedoskonałości dzięki naturalnemu efektowi tonujacego i matującego. Łagodzi zaczerwienienia i podrażnienia.
Kojąca maska do twarzy Coco Treat HELLOBODY jest na płachcie. Zawarty w niej kwas hialuronowy i organiczny sok kokosowy głęboko nawilżają, a organiczny wyciąg z korzenia lukrecji zmiękcza skórę i koi podrażnienia.



Jak widzicie zawartość jest ciekawa,tylko szkoda że mało kwiatowa. Tylko dwa kosmetyki pasują do tematu przewodniego.
A wam jak podoba się zawartość pudełka?
Dajcie koniecznie znać w komentarzu.
Pozdrawiam.
Buziaki ;*

lutego 27, 2020

BeGlossy - Sweet Dream

BeGlossy -  Sweet Dream
Dzień dobry! 

Lutowe pudełko beGlossy już jest. Jak co roku w lutym pudełko nawiązywało do walentynek ale nie tym razem.  Tym razem zawartość nawiązuje do snu. W środku znajduje się pięć pełnowymiarowych produktów i jeden  mini.
Tym razem pudełko beGlossy o nazwie "Sweet Dream" zawiera :


Pierwsza trójka to kosmetyki które znalazły się u każdego w lutowym pudełku. Tusz do rzęs MAYBELLINE New York z serii Lash Lift ma za zadanie podnosić, podkreślać i wydłużać rzęsy. Tusz ma wzbogacony skład o olejek jojoba i pielęgnujące woski dodatkowo je odżywi.
Stylizujący puder dodający włosom objetości BOT2B jest to szybki produkt do stylizacji. Pozwala nadać objętość bez konieczności tapirowania ich i suszenia. To jeden z najszybszych sposobów na stworzenie pełnej objętości fryzury,pozwala jej nadać ostateczny kształt.
Miniaturowy antyperspirant NIVEA zawiera cenną esencję z mleka bogatą w wapń i witaminy. Działa jak pielęgnujący eliksir : upiększa, chroni i odbudowuje skórę nawet po depilacji. Działa przez 48h.


Kolejnym kosmetykiem stałym jest Maska węglowa na tkaninie LBIOTICA oczyszczająca i detoksykująca. Maska na tkaninie silnie nasączona serum zawartością składników aktywnych: węgla,kolagenu, kwasu hialuronowego i ekstraktu z pereł.
Natomiast dwa kolejne kosmetyki są zmienne każdy mógł dostać coś innego. Ja znalazłam  naturalny peeling kawowy EFEKTIMA a inni matową pomadkę GR. Mój peeling do ciała jest stworzony z myślą o działaniu wyszczuplającym, wygładzającym oraz wspomagający walkę z uporczywym cellulitem. Doskonale złuszcza martwy naskórek i poprawia krążenie.
Kolejny kosmetyk który znalazł się u mnie w pudełku to naturalne mydło dermatologiczne DERMAGLIN z trzech innych możliwych ( krem na popękane piety, chusteczki sensibio h2o, mydło dermatologiczne). Czarne mydło z węglem aktywnym, zieloną glinką kambryjską i ekstraktem z lnu stanowi naturalny, dogłębny detoks dla skóry. Ma działanie antybakteryjne i złuszczający.



Zawartość po raz kolejny nie powala, ale każdej kobiecie się przyda. Lutowe pudełko zaliczam do poprawnych.
A wy jak oceniacie zawartość?
Pozdrawiam.
Buziaki ;*

lutego 09, 2020

Walentynkowa kolekcja Semilac

Walentynkowa kolekcja Semilac
Dzień dobry!

Luty to miesiąc w którym jest jeden szczególny dzień, Dzień Zakochanych. I wiadomo nie od dziś, że my kobiety szykujemy się na ten dzień od stóp do głów. A na pewno każda z Pań stawia na czerwone paznokcie, a jak nie na całe czerwone to z czerwonym akcentem walentynkowym.


Temu ostatnio w swojej ofercie SEMILAC stworzył trzy limitowane odcienie czerwieni.
Te odcienie na pewno świetnie będą pasowały na walentynki, końcówkę karnawału a nawet później na dzień kobiet. Lakiery są w buteleczkach o pojemności 7ml i w pięknej unikatowej szacie graficznej. Ja bardzo lubię takie detale, a wy?



SEMILAC VALENTINE 

316 Burgund Red - nasycona burgundowa czerwień, to ponadczasowy i intensywny kolor, posiada pełne krycie co ja bardzo lubię w tak mocnych kolorach.

317 Neon Red - mocno nasycona, jak dotąd najbardziej neonowa i jaskrawa czerwień, takiej żywej czerwieni bardzo mi brakowało w mojej kolekcji, krycie jest pełne to u takiej czerwieni jest bardzo na plus.

318 Burgund Red Glitter - jest to piękny czerwony odcień z bosko mieniącymi się drobinkami, drobinki są grube co daję spektakularny efekt, takiego czerwonego brokatu też jeszcze nie posiadam w swojej kolekcji, jak na brokat ma fajne krycie bo wystarczą dwie cienkie warstwy.


Jestem ciekawa jak wam się podoba ta walentynkowa kolekcja Semilac?
Mi bardzo. Najbardziej zachwycona jestem z Burgund Red Glitter, który na pewno pojawi się na moich walentynkowych pazurkach.
Pozdrawiam.
Buziaki ;*

stycznia 31, 2020

Pielęgnacja naturalna włosów Greenini

Pielęgnacja naturalna włosów Greenini
Dzień dobry!

Przez końcem roku ekipa z Ambasadorek-kosmetycznych dała nam możliwość wzięcia udziału w kampanii kosmetyków do włosów rosyjskiej marki GREENINI. Jest to zupełnie nowa marka na Polskim rynku, która specjalizuje się w ekologicznych produktach do pielęgnacji włosów. Produkty zawierają do 98% naturalnych i aktywnych składników. Ta marka wychodzi na przeciw naszym potrzebom tworząc serię szamponów, odżywek, masek oraz olejków o wysokiej wydajności dzięki zawartości odpowiednich składników. Skuteczność naturalnych składników sprawia, że nasze włosy są odżywione i piękne każdego dnia.
Do wyboru mamy serię dla włosów zniszczonych, przesuszonych, pozbawionych objętości, przetłuszczających się lub farbowanych.


Ja wybrałam serię Argan i Jedwab przeznaczoną dla włosów zniszczonych,która zapewnia im intensywną regenerację. Zawiera aktywne składniki takie jak : białka jedwabiu, ceramidy, ekstrakt z lnu, olej arganowy. Bogata formuła ma regenerujący wpływ na zniszczoną strukturę włosa, chroniąc przed większymi uszkodzeniami. Ceramidy szybko wnikają w porowatą strukturę zniszczonych włosów, nadając im siłę i jedwabistość.

SZAMPON

GREENINI Szampon do włosów Argan i Jedwab dokładnie oczyszcza włosy, nie zawiera SLES i SLS. Pomaga odnowić strukturę zniszczonych włosów.


Składniki aktywne:

olej arganowy - zmiękcza, nawilża i nadaje włosom połysk, korzystnie wpływa na kondycję skóry głowy, wzmacnia włosy i zapobiega ich wypadaniu
białka jedwabiu - daje elastyczność włosom, włosy stają się miękkie i nawilżone,



Moja opinia: Szampon mało się pieni, ale w połączeniu z wodą jakoś oczyszcza włosy. Po jego stosowaniu moje włosy są świeże i czyste tylko przez jeden dzieć, bo już kolejnego dnia rano moje włosy są oklapnięte i mało świeże. Po samym stosowaniu szamponu ( bez użycia maski i balsamu) zauważyłam że z większą łatwością rozszczezuje moje kłaki ;) Szampon jest mało wydajny ze względu na jego kremowo-glutowatą konsystencję. Po około 8myciach opakowanie było puste. Ja sama osobiście nie siegnę już po ten szampon.

ODZYWKA / BALSAM

GREENINI Odżywka / Balsam do włosów Argan i Jedwab chroni włosy przed zniszczeniem, wyrównuje różnicę strukturalne we włosach. Ułatwia rozczesywanie i splaszcza łuskę włosa. Płynna konsystencja pozwala na równomierne rozłożenie odżywki na całej długości włosów. Łatwo się zmywa i nie obciąża włosów.



Moja opinia: Odżywka tak samo jak szampon ułatwia rozczesywanie poplątanych włosów. Dzięki lekkiej konsystencji odżywka szybko się spłukuje z włosów i nie obciąża ich.  Polecam go osobom które tak jak ja boją się używać takich kosmetyków żeby nie obciążyły ich włosów, a chcących mieć dobrą pielęgnacje włosów.

MASKA 

GREENINI Maska do włosów Argan i Jedwab chroni włosy przed zanieczyszczeniem, wyrównuje różnice strukturalne we włosach. Jest to intensywne odnowienie. Posiada 91% składników naturalnych. Bogata formuła ma ukierunkowany wpływ na zniszczoną strukturę włosów.



Moja opinia: Dzięki kremowej konsystencji idealnie rozprowadzają się na włosach. Włosy są po niej jedwabiście lśniące. Po tej masce jak i po pozostałych kosmetykach moje włosy z łatwością się rozczesują. Włosy są delikatne i miękkie w dotyku.


Przez cały styczeń testowałam trzy produkty z serii Argan & Jedwab szampon,maska i odżywka. Wszystkie te kosmetyki według mnie moją lekką konsystencję ale najsłabiej u mnie wypadł szampon. Zapach wszystkich kosmetyków jest delikatny i bardzo ładny. Moim zdaniem cała seria jest godna zainteresowania. Ja osobiście jestem ciekawa pozostałych serii ale czy zagoszczą one w mojej kosmetyczce na dłużej to odr razu wam odpowiem,że nie.
A wy co kochane myślicie o tej serii GREENINI ? Miałyście okazję już testować?
Dajcie znać w komentarzu.
Pozdrawiam.
Buziaki ;*

stycznia 26, 2020

BeGlossy - (re)start!

BeGlossy - (re)start!
Dzień dobry!

Nowy Rok i nowa edycja beGlossy! Styczniowe pudełko to (re) START. Ekipa zachęca nas do zadbania nas o naszą twarz, ciało oraz szalone zdobienie włosów. Jesteście ciekawi co znalazłam w środku? To zapraszam was do unboxingu ;)



W boxie znalazł się naturalny krem Detox na noc z zieloną herbatą Cosnature Naturkosmetik, który skutecznie regeneruje sktórę twarzy. Krem najlepiej nadaje się dla skóry zmęczonej i zestresowanej. Minimalizuje szkodliwe substancje które mają wpływ na naszą skórę.Działa detoksykująco i stymulujaco na komórki, dzięki czemu skóra staje się jędrna i pełna blasku.



Kolejne dwa produkty są również do pielęgnacji twarzy. Estetic intensywny zabieg Tołpa mi się trafił intensywny zabieg rozjaśniający przebarwienia. Jest to gotowy zestaw do wykonywania zabiegu. W środku znajduje się złuszczająca chusteczka, skoncentrowane serum, biopolimerową maskę i rozjaśniający krem.
Maseczka z koenzymem Q10 aktywująca komórki skóry Luvos jest to wysoce skuteczna formuł  rewitalizacji skóry i pomaga jej uzupełnić zapasy energii. Maseczka odświeża zmęczoną, poblakłą skórę i przywraca jej młodzieńczy blask.


O naszym ciele ekipa też nie zapomniała. Znaleźliśmy tu dwa kosmetyki. Jeden z nich to żel pod prysznic Le Petit Marseillais o pięknym zapachu mandarynki i limonki. Zel oczyszcza i delikatnie nawilża skórę. Obfita, łatwa do spłukania piana pozostawia piękny zapach soczystej pomarańczy przez dłuższy czas na skórze.
Dopełnieniem pielegnacji ciała jest krem All Over Rescue BodyBalm Barnangen który posiada aksamitną konsystencję szybko wchłaniającą się w naszą skórę. Krem wygładza i przywraca skórze naturalne piękno.

Ostatnim dla mnie zupełnie nowym produktem jest colorista hair makeup Loreal który daje natychmiastowy efekt mieniącego się koloru. U mnie trafił się silvergold. Posiada łagodną formułę z pigmentami makijażowymi. Farbka łatwa jest w nakładaniu bez konieczności nakładania rękawiczek. Zmywa się po pierwszym umyciu włosów. Idealnie dopełnia makeup nadając mu dodatkową oprawę,a dzięki jego wyjątkowej formuły nadaje się na codzienne stosowanie, niezależnie od pogody.


Pudełko z początkiem roku wypełnione kosmetykami z niskiej pułki. Szczerze to słaby (re)START ponieważ cała zawartość pudełka 126zł i wszystkie kosmetyki które każdy z nas może dostać w drogerii np.Rossmann.
A co wy sądzicie kochani o tym pudełku?
Czy tylko ja jestem z początkiem roku bardziej wymagająca czy wam też tak samo się wydaje?
Czekam na wasze opinię w komentarzach.
Pozdrawiam.
Buziaki ;*
Copyright © 2014 Matka z pasją , Blogger