maja 27, 2019

Blank Space Nails - nowy trend w paznokciach na rok 2019

Blank Space Nails - nowy trend w paznokciach na rok 2019


Dzień dobry!

Paznokcie to moje uzależnienie i moja praca, z której czerpię radość. Dążenie za modnym kolorem danego sezonu czy wzorów na paznokciach to obowiązek każdej stylistki paznokci, która chce by jej klientki były też na bieżąco. Ja spotykam się często z takimi pytaniami moich klientek "co jest teraz modne w paznokciach?", wiec nie wyobrażam sobie, żebym nie umiała odpowiedzieć im na to pytanie. Temu też często moje paznokcie są inspiracją dla klientek. 

Tym razem postanowiłam zmienić kształt swoich paznokci by zobaczyć jak to jest w kwadracie. I powiem wam, że dla osoby noszącej od iks lat migdały/szpice to jest to ogromny szok, ale i kalectwo. Czuję się jak kaleka, nie potrafię nimi chwytać ani pomagać sobie przy zdobieniach. To była moja pierwsza i ostatnia taka zmiana ;) hehe ;)

Natomiast ze zdobienia prostego ale bardzo efektywnego jestem ogromnie zadowolona. Blank Space Nails tak nazywa się to zdobienie jest przykuwające wzrok. Te zdobienie jest minimalistyczne i jego podstawą zawsze jest płytka pomalowana bezbarwnym lub cielistym lakierem do paznokci. Tak przygotowana płytkę ozdabiamy wzorami geometrycznymi, asymetrycznymi a nawet przypadkowymi wzorami graficznymi i to wszystko możemy wykonać naszymi ulubionymi kolorami. To bardzo fajny pomysł dla osób zapracowanych lub wyjeżdzających na długi urlop, bo na takich paznokciach nie widać odrostu. 

U mnie padło na wzory geometryczne w czarno - błękitnym kolorze.


Krok po kroku wykonania manicure:

1. Moja płytka utwardzona jest Żelem Smart Pink Semilac
2. Na utwardzonej płytce malujemy geometryczne wzory w wybranych kolorach.
3. Całość utwardzamy top no wipe Semilac. 
4. Cały manicure wykańczamy kremem do rąk wygładzającym Floslek.



Jak wam się podoba mój minimalistyczny manicure?
Mi bardzo, ale do kształtu się nie przyzwyczaję i na pewno następne będą w moim ulubionym kształcie ;)
Pozdrawiam.
Buziaki ;*

maja 22, 2019

projekt denko / kwiecień 2019

projekt denko / kwiecień 2019



Dzień dobry!

Kwiecień szybko mi zleciał. Denko kwietniowe nie jest obfite ale tylko dlatego, że w marcu zużyłam sporo kosmetyków.  Ale jak już postanowiłam, że będę w tym systematyczna to dotrzymuje słowa.
To zaczynamy.

Zaczniemy od masek do twarzy 


Pierwszy  raz miałam do czynienia z ultra oczyszczającymi plastrami na nos z Selfie project i powiem wam, że bardzo je polubiłam. Plastry świetnie radzi sobie z zaskórnikami. Plastry są nasączone bioaktywnym węglem, który oczyszcza i działa antybakteryjnie. Ja plastry stosuje raz w tygodniu a teraz zauważyłam, że trzeba rzadziej bo już mało co jest na plastrze.
MultiBioMaska Calm&Clean to zestaw dwóch masek łagodzącej i oczyszczającej. Ten rodzaj maski można stosować na dwa sposoby. Może połączyć dwie maski lub stosować je oddzielnie. Maski są kremowe i bardzo delikatne. Twarz pozostaje gładka i oczyszczona. Podrażnienia są złagodzone i zneutralizowane zaczerwienienia. Pory są zwężone i twarz wygląda na świeżą.


Antybakteryjny tonik do twarzy 


Pielęgnacja twarzy takiej jak moja, czyli z wypryskami nie wyobrażam sobie bez tonika antybakteryjnego Eveline. Tonik używam po każdym myciu buzi. Ten skutecznie matuje moją tłustą cerę. Tonik oparty jest na składnikach aktywnych, który poprawia kondycję skóry. Przy codziennym stosowaniu zapobiega powstawaniu nowych zaskórników i niedoskonałości. Duża butla toniku wystarcza na ok. dwa miesiące. Ja jestem nim bardzo pozytywnie zaskoczona.


Pielęgnacja włosów


Moja pielęgnacja włosów jest bardzo prosta. Lubie używać mgiełek odżywczych do włosów. Serum w sprayu na rozdwajające się końcówki Schwarzkopf to jeden z moich ulubionych produktów do pielęgnacji włosów. Nie obciąża moich włosów, a bardzo je odżywia. Moje końcówki nie rozdwajają się dzięki temu spreyowi. Lubię go też dlatego, że nie trzeba spłukiwać włosów. Kolejny produkt do włosów, który używam rzadko ale ratuje mnie czasami to suchy szampon Nivea. Szampon delikatnie oczyszcza włosy na cały dzień i pozostawia je świeże. Po zastosowaniu suchego szamponu włosy nabierają objętości. Fajnie, że jest bardzo wydajny. Co cieszy mnie najbardziej nie pozostawia białego nalotu na włosach. Polecam go bardzo blondynkom. Ja już mam swoje kolejne opakowanie.


Kolejna grupa to kosmetyki do pielęgnacji ciała


W pielęgnacji do ciała znalazł się mój ulubieniec, czyli nawilżające mleczko do ciała Le Petit Marseillais. Mleczko sprawia mojej skórze miłą codzienna pielęgnację po każdej kąpieli. Jest lekkiej kremowej konsystencji. Rozprowadzanie go na skórze jest łatwe i przyjemne. Kosmetyk nie pozostawia na skórze uczucia lepkości. Szybko się wchłania co bardzo mnie cieszy. Zapach mleczka algowo-morski sprawia, że przenoszę się nad morze we własnej łazience. Opakowanie mleczka (400ml) wystarczyło mi na dwa miesiące przy codziennym stosowaniu.
Drugi kosmetyk to peeling solny do ciała Nature Queen który już opisywałam wam TUTAJ

Ostatnie zdenkowane kosmetyki należą do mojego męża



Mój mąż lubi dodawać mi swoje zużyte kosmetyki i dawać opinię, a ja się bardzo cieszę ;)
U męża też często pojawiają się kosmetyki marki Le Petit Marseillais. Tym razem w ręce trafił mu się żel pod prysznic 3w1 który można stosować do ciała,twarzy i włosów. Rafał lubi takie wielofunkcyjne kosmetyki. Żel oczyszcza i odświeża ciało, pozostawiając piękny zapach pomarańczy i szafranu. Skóra pozostaje gładka i nawilżona, a na szczęście nie podrażniona. Jako szampon i do mycia twarzy mój mąż go nie używał, więc nie wiemy jak by się sprawdzał. Kosmetyk bardzo przypadł mojemu mężowi i kupimy pewnie nie jedno opakowanie.
Kolejny i ostatni kosmetyk w tym denku to perfumy Bruno Banani które są delikatne, subtelne i bardzo zmysłowe. Lubie osobiście ten zapach u mojego męża, wiec jak sam ich nie kupi to ja mu na pewno. Mąż mówi że długo utrzymują się na skórze. Mają dużo zalet. Cena jest adekwatna do ich jakości.

Denko jak widzicie średnie ale wartościowe.
A wy co zdenkowaliście ostatnio fajnego? Dajcie znać w komentarzu.
Pozdrawiam
Buziaki ;*

maja 07, 2019

Beglossy - Flower Bloom

Beglossy - Flower Bloom


Dzień dobry!

Przez wir świąteczny oraz nawał pracy zapomniałam wam pokazać co kwietniowe pudełko w sobie kryje. W kwietniu BeGlossy to Flower Bloom czyli rozkwitający kwiat. Oj ta edycja jest pełna zapachu kwiatów i co produkt to lepszy.Pudełko obfituje w kosmetyki pielęgnacyjne. Każdy produkt ze świetnym składem. 
Sami zresztą zobaczcie.




Zaczniemy od trzech kosmetyków które mnie najbardziej zaciekawiły. Pierwszy to ochronna maska do rąk _Element która ma chronić nasze dłonie przed szkodliwym działaniem czynników zewnętrznych. Maska zmiękcza, wzmacnia i uodparnia skórę rąk. Można używać jej codziennie, po każdym umyciu rąk. Jestem jej bardzo ciekawa, a wiecie że ja za tego typu kosmetykami przepadam. Zboczenie zawodowe. ;) Drugi to naturalny krem na dzień DETOX z zielonej herbaty COSNATURE NATURKOSMETIK jest skuteczną pielęgnacją regeneracyjną. Minimalizuje szkodliwe wpływy środowiska na skórę. Krem zawiera ekstrakt z zielonej herbaty i wit.E, która zapewnia promienną cerę oraz wspomaga elastyczność. Kolejnym ciekawym produktem jest woda perfumowana BI-ES która pochodzi z linii Blossom Collection. Do mnie trafił zapach orchidei. To intrygująca i niezapomniana kompozycja kwiatowa. Moim zdaniem zapach jest ciepły, ale bardzo ostry. Zapach na pewno spodoba się osobą lubiącym ciężkie zapachy. 




Kolejne dwa produkty są z serii odżywczej. Odżywcze serum do paznokci SkrzypoVita, który jest doskonała regeneracją dla paznokci. Odżywka posiada staranie dobrane składniki aktywne, które wzmacniają, nabłyszczają i regenerują płytkę paznokciową. Kompleksowe połączenie olejków pozwalają na regenerację paznokci ale i skórek. Ujędrniająca maska na tkaninie BIOTANIQE jest unikalnym zabiegiem, po którym skóra staje się wyjątkowo elastyczna, gładka i ujędrniona. Aktywnym składnikiem maski są fermentujące algi, które działają przeciwzmarszczkowo.


Na koniec w pudełku BeGlossy znajdujemy dwie miniaturki kosmetyków Roge Cavailles krem pod prysznic oraz płyn do higieny intymnej i jedną ampułkę suplementu diety Este Synergy. 


Jak widzicie w box-ie znalazło się 5 pełnowymiarowych kosmetyków, dwie miniaturki i jedna próbka suplementu diety. Taką zawartość poproszę co miesiąc.
A wam jak się podoba? Co was najbardziej zainteresowało? Dajcie znać w komentarzu.
Pozdrawiam.
Buziaki ;*
Copyright © 2014 Matka z pasją , Blogger