lutego 27, 2020

BeGlossy - Sweet Dream

BeGlossy -  Sweet Dream
Dzień dobry! 

Lutowe pudełko beGlossy już jest. Jak co roku w lutym pudełko nawiązywało do walentynek ale nie tym razem.  Tym razem zawartość nawiązuje do snu. W środku znajduje się pięć pełnowymiarowych produktów i jeden  mini.
Tym razem pudełko beGlossy o nazwie "Sweet Dream" zawiera :


Pierwsza trójka to kosmetyki które znalazły się u każdego w lutowym pudełku. Tusz do rzęs MAYBELLINE New York z serii Lash Lift ma za zadanie podnosić, podkreślać i wydłużać rzęsy. Tusz ma wzbogacony skład o olejek jojoba i pielęgnujące woski dodatkowo je odżywi.
Stylizujący puder dodający włosom objetości BOT2B jest to szybki produkt do stylizacji. Pozwala nadać objętość bez konieczności tapirowania ich i suszenia. To jeden z najszybszych sposobów na stworzenie pełnej objętości fryzury,pozwala jej nadać ostateczny kształt.
Miniaturowy antyperspirant NIVEA zawiera cenną esencję z mleka bogatą w wapń i witaminy. Działa jak pielęgnujący eliksir : upiększa, chroni i odbudowuje skórę nawet po depilacji. Działa przez 48h.


Kolejnym kosmetykiem stałym jest Maska węglowa na tkaninie LBIOTICA oczyszczająca i detoksykująca. Maska na tkaninie silnie nasączona serum zawartością składników aktywnych: węgla,kolagenu, kwasu hialuronowego i ekstraktu z pereł.
Natomiast dwa kolejne kosmetyki są zmienne każdy mógł dostać coś innego. Ja znalazłam  naturalny peeling kawowy EFEKTIMA a inni matową pomadkę GR. Mój peeling do ciała jest stworzony z myślą o działaniu wyszczuplającym, wygładzającym oraz wspomagający walkę z uporczywym cellulitem. Doskonale złuszcza martwy naskórek i poprawia krążenie.
Kolejny kosmetyk który znalazł się u mnie w pudełku to naturalne mydło dermatologiczne DERMAGLIN z trzech innych możliwych ( krem na popękane piety, chusteczki sensibio h2o, mydło dermatologiczne). Czarne mydło z węglem aktywnym, zieloną glinką kambryjską i ekstraktem z lnu stanowi naturalny, dogłębny detoks dla skóry. Ma działanie antybakteryjne i złuszczający.



Zawartość po raz kolejny nie powala, ale każdej kobiecie się przyda. Lutowe pudełko zaliczam do poprawnych.
A wy jak oceniacie zawartość?
Pozdrawiam.
Buziaki ;*

lutego 09, 2020

Walentynkowa kolekcja Semilac

Walentynkowa kolekcja Semilac
Dzień dobry!

Luty to miesiąc w którym jest jeden szczególny dzień, Dzień Zakochanych. I wiadomo nie od dziś, że my kobiety szykujemy się na ten dzień od stóp do głów. A na pewno każda z Pań stawia na czerwone paznokcie, a jak nie na całe czerwone to z czerwonym akcentem walentynkowym.


Temu ostatnio w swojej ofercie SEMILAC stworzył trzy limitowane odcienie czerwieni.
Te odcienie na pewno świetnie będą pasowały na walentynki, końcówkę karnawału a nawet później na dzień kobiet. Lakiery są w buteleczkach o pojemności 7ml i w pięknej unikatowej szacie graficznej. Ja bardzo lubię takie detale, a wy?



SEMILAC VALENTINE 

316 Burgund Red - nasycona burgundowa czerwień, to ponadczasowy i intensywny kolor, posiada pełne krycie co ja bardzo lubię w tak mocnych kolorach.

317 Neon Red - mocno nasycona, jak dotąd najbardziej neonowa i jaskrawa czerwień, takiej żywej czerwieni bardzo mi brakowało w mojej kolekcji, krycie jest pełne to u takiej czerwieni jest bardzo na plus.

318 Burgund Red Glitter - jest to piękny czerwony odcień z bosko mieniącymi się drobinkami, drobinki są grube co daję spektakularny efekt, takiego czerwonego brokatu też jeszcze nie posiadam w swojej kolekcji, jak na brokat ma fajne krycie bo wystarczą dwie cienkie warstwy.


Jestem ciekawa jak wam się podoba ta walentynkowa kolekcja Semilac?
Mi bardzo. Najbardziej zachwycona jestem z Burgund Red Glitter, który na pewno pojawi się na moich walentynkowych pazurkach.
Pozdrawiam.
Buziaki ;*

Copyright © 2014 Matka z pasją , Blogger