lutego 19, 2019

Walentynkowe pudełko I Love Box




Dzień dobry! 

Jak wiecie co miesiąc dostaję pudełko pełne kosmetyków od BeGlossy. A na rynku pojawiła się nowa firma I Love Box, której byłam bardzo ciekawa i zamówiłam premierowy walentynkowy box. Firma posiada dwa warianty pudełka Standard (69,99zł) i Premim (89,99zł). Każde pudełko zawiera 5produktów pełnowymiarowych starannie dobranych przez ekspertów. Box Premium dostaje nie tylko kosmetyki a fajne gadżety. Lubię nowości temu chciałam dać szanse I Love Box. Czy dobrze zrobiłam?

Tyle słowem wstępu. Bez dalszego zanudzania, zapraszam Was na openbox.;)

Walentynkowe I Love Box z miłości do kosmetyków

Mój wariant pudełka zawiera 6produktów, w tym trzy kosmetyki i 3 gadżety.

Zacznijmy od kosmetyków.



Znalazł się tutaj żel do kąpieli I Love o zapachu zielonego jabłka i ogórka w odcieniach jaśminu.Urzekł mnie swoim zapachem od razu po otwarciu boxa. Kosmetyk ma pojemność 100ml, ale z tego co wiem występuje jeszcze w 360ml. Więc nie jest to produkt pełnowymiarowy i już firma ma u mnie minus za brak prawdomówności. Ale lecimy dalej.

Przed dostaniem box firma wysłała maila z wyborem zapachu perfum. Lista zawierała same znane marki. Ja wybrałam Calvina Kleina Euphoria i co dostałam? Podróbkę perfum o pojemności 25ml z jakiejś rozlewni. Perfumy pachną podobnie ale nie mają takiej trwałości jak oryginalne.

Jedynym pełnowymiarowym produktem jest pomadka Semilac Matt Lips.  Mój kolor to 121 Ruby Charm który jest zrobiony na wzór lakieru o takim samym numerze. Z pomadki jestem bardzo zadowolona,bo trzyma się długo na ustach. Ma piękny kolor który idealnie pasuje do mojej karnacji i koloru oczu ;)

Teraz czas na gadżety.




Tu znalazły się bardzo fajne rzeczy. Kubek Minnie Mouse idealnie pasuje do mojej pościeli ;) U mnie kubków nigdy za dużo wiec bardzo mi się podoba. Z tego kubka wieczorem mogę pić moją ulubioną herbatę przy świeczce I Love o takim samym zapachu co żel do kąpieli. Świeczka jest w szklanym kieliszku co pozwala dłużej się cieszyć nią i świetnie sprawdzi się podczas romantycznejkąpieli ;)
Mistrz nad mistrzem jest kuferek na kosmetyki w pięknym pudrowym kolorze. Kuferek jest pojemny, posiada jedną przegródkę. Dzięki Usztywniaczom i nóżkom jest stabilny, a uszy które posiada pozwalają na wygodne jego przenoszenie.

Odpowiadając wam na pytanie zadane we wstępie czy warto? Nie warto. Jak za taką cenę spodziewałam się większego łał. Z tego co wiem box standard dostał wszystko to samo tylko bez kuferka więc można nie przepłacać. Czy kupie więcej tych pudełek? Nie.
Dajcie znać czy znacie i jakie macie opinie na temat tych pudełek.
Pozdrawiam.
Buziaki:*

5 komentarzy:

  1. Podoba mi się ta kosmetyczka, co do samego boxu mam mieszane uczucia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi też kosmetyczka się podoba ale i pomadka ;) a tak to średnio

      Usuń
  2. Kosmetyczka jest naprawdę fajna i kubek też

    OdpowiedzUsuń
  3. No faktycznie nie warto. Po wstępie liczyłam na coś więcej. Ale cóż... Ja nawet z pomadki bym się nie cieszyła, bo lakiery semilaca mnie uczuliły i bałabym się jej używać. :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo fajna zawartość, słyszałam dużo dobrego o pomadkach semilac :)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2014 Matka z pasją , Blogger